- Idz trenować - Kuba pobiegł do chłopaków którzy się rozciągali.........Po 2 godzinach trening się skończył . Dziewczyna wyszła z Kubą ze stadionu . Gdy odeszli kilka kroków Kuba od razu zaczął rozmowę :
- I jak podobało się ? - Spytał z uśmiechem
- Mhm Syriuszowi również .Dziękuje za ten dzień . - i spojrzała w oczy Kuby . Zatrzymali się na chwile . - No to ja już pójdę .
- Odprowadzę cię . Sama na pewno nie będziesz szła . To ja cie tu wyciągnąłem
- Kuba poradzę sobie .
- Wiem ale będę bardziej spokojny jak ja cie odprowadzę
- No dobra to choć . - i ruszyli dalej . Szli uliczkami . Było ciemno . Śmiali się , rozmawiali . Po 20 minutach doszli pod dom Oliwii .
- To tu ? - Spytał Kuba
- Mhm . Dziękuję ci Kuba za ten dzień . Świetnie się bawiłam .
- Ja tez dziękuję że ze mną poszłaś . - stali na przeciwko siebie .
- Może wpadniesz na chwile co ? - Powiedziała blondyna i się uśmiechnęła
-Wiesz co z chęcią ale nie mogę .
- Dziewczyna czeka tak ? - spytała żartem
- Nie ma żadne dziewczyny . Po prostu już późno a ja muszę jeszcze zakupy zrobić .
- Okej to pa - Dziewczyna uśmiechnęła się na koniec . Wzięła pieska na ręce po czym weszła na podwórko . Kuba jeszcze chwile stał czekał aż Oliwia wejdzie do domu . Gdy to zrobiła odszedł . Wracał do domu . Miał wziąć samochód i jechać po zakupy bo lodówka była pusta .
W tym samym czasie u Marco :
Chłopak wchodził do domu . Gdy zdjął kurtkę od razu gdy wszedł do kuchni zawołał :
- Maja !! Gdzie jesteś ? - Chłopak trochę się przestraszył . Nikt nie odpowiadał . Zaczął szukać ją po pokojach . Znalazł ją w sypialni . Siedziała na oknie wpatrzona w ruch samochodu . Reus do niej podszedł . Dotknął jej ramienia . Maja znała te ciepło dokładnie :
- Co jest ? - spytał Reus . Dziewczyna odwróciła się tylko do niego . Spojrzała na niego z zamglonymi oczami . Marco od razu ją przytulił najmocniej jak mógł a zarazem delikatnie . Gładził jej włosy . Po chwili brunetka się odsunęła . :
- Ja już nie mam nic.... - powiedziała szeptem .
- Masz wszystko . Nie przejmuj się Markiem . On to dno. - Dziewczynie spłynęła łza po policzku . Chłopak dotknął policzka i ją wytarł :
- Ciii nie płacz . Nie warty jest tego . Choć coś zjesz .
- Nie chcę nie jestem głodna.
- Nie dyskutuj ze mną . Co dziś jadłaś ?
- Jej jedzenie nie jest najważniejsze . Zostawisz mnie teraz samą ? Chcę pobyć sama .
- A może pojedziesz po swoje ubrania co ? - Dziewczyna spojrzała na niego niepewnie - Nie bój się pojadę z tobą . . - I się uśmiechnął .
- Naprawdę ?
- Tak choć . Idz do łazienki ogarnij się trochę a ja poczekam - Jak chłopak powiedział tak dziewczyna zrobiła . Po 20 minutach byli już w samochodzie .
Piszczek sam w domu się nudził . Postanowił że może z Lewym , Kubą i Marco poszedłby na jakąś zabawę . Po 5 minutach dzwonienia umówił się z chłopakami w klubie . Tylko Marco się nie zgodził . Powiedział że z Mają musi być . Po 30 minutach chłopaki już byli w klubie . Świetnie się bawili . Piszczu zauwarzył dziewczynę która sama stała koło baru . Łukasz postanowił do niej zagadać . Zostawił chłopaków samych i poszedł do kobiety . Ustał obok niej i zaczął rozmowę :
- Hej . Co tak stoisz tu sama ? - i się uśmiechnął
- Czekam na przyjaciół . Ale chyba mnie wystawili .
- Łukasz - podał rękę dziewczynie
- Kasia - i się uśmiechnęła .
- Zatańczysz ?
- Nie umiem tańczyć . Wiem dziwnie
- Choć damy radę - Wziął za rękę dziewczynę . Zaczęli tańczyć . Dziewczyna miała na sobie białą sukienkę a z tyłu kokardę . Kuba i Lewy widzieli całą sytuację . Zaczęli się śmiać że kolejna nowa dziewczyna . Potem Piszczek zapoznał ją z przyjaciółki . Lewy i Piszczu z nią na zmianę tańczyli . Kuba w głowie miał tylko Oliwie . Raz zatańczył z Kasią . W pewnym momencie Piszczek wyrwał z tłumu Kasie . Wyszli z klubu aby się przewietrzyć . Stali obok barierek . Byli nieźle wstawieni . A w szczególności Piszczek . Stali blisko siebie . Nie wiedzieli co robią co się z nimi dzieje. Ich usta zbliżały się coraz bardziej do siebie............................................................................................
Okej ;) Dziękuje za ponad 1.000 Wyświetleń ;) I za te wszystkie komentarze :D
Następne opowiadanie za 5 komentarzy ;)
super :)
OdpowiedzUsuńszkoda że krótki :(
pozdrowienia :**
nominowałam Cię do Liebster Awards
OdpowiedzUsuńwięcej tutaj :) http://w-swieciewyobrazni.blogspot.com/p/libster.html
myślę że się nie gniewasz.
Rozdział świetny. ;) Tylko szkoda, że krótki.
OdpowiedzUsuńCzekam na nn. ;D
Cudny *.*
OdpowiedzUsuńSzkoda, że krótki. ;(
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta
Uwielbiam twojego bloga <3
OdpowiedzUsuńMusiałam sporo nadrabiać w czytaniu,ale dałam radę ;D
Obserwuję i zapraszam do siebie,ponieważ dopiero zaczynam :*
http://ich-liebe-dortmund-fur-immer.blogspot.com/
Hujowo piszesz xd
OdpowiedzUsuń